niedziela, 22 kwietnia 2012

Mój must have czyli zakochana w Biodermie

Po kilku miesiącach odcięcia od internetu wracam do blogowania:)
na pierwszy rzut kosmetyk pielęgnacyjny który znany jest wszystkim i ma wiele zwolenniczek.

Tak, tak dołączyłam do grona miłośniczek płynu micelarnego Bioderma Sensibio H2O.
Płyn przeznaczony jest do oczyszczania twarzy i demakijażu zadecydowanie to zadanie wykonuje w 100%. Najważniejsze, że nie podrażnia i nie uczula.
Jedynym minusem kosmetyku jest uczucie  ściągnięcia skóry zaraz po zastosowaniu, ale mi to nie przeszkadza bo szybko nakładam krem.

Piszę o Biodermie ponieważ wiem, że niektóre z was wydają na niego fortunę . Dlatego chciałam zachęcić do poszukiwania tego płynu w osiedlowych aptekach.  Ja za swój dwupak czyli 2xpo 250ml zapłaciłam  34,99 zł w jednej z aptek w Krakowie.

6 komentarzy:

  1. witamy :) bioderma to jedyny płyn, który radzi sobie z demakijażem oka!

    OdpowiedzUsuń
  2. zapraszam na kosemtyczny konkurs u mnie; www.hooope-dieslast.blogspot.co.uk/2012/04/outfit-konkurs.html

    OdpowiedzUsuń
  3. ja o nim ostatnio pisałam, u mnie kompletna klapa. nie sprawdził się :/ zielona za to jak najbardziej!

    OdpowiedzUsuń
  4. ja używam wersji zielonej, od bardzo dawna, jest świetna. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. jak spotkam w dobrej cenie zieloną Bioderme na pewno przetestuje:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja dałam się skusić na ten szał na Biodermę i muszę stwierdzić, że teraz każdy płyn porównuję właśnie do niej, nie ma sobie lepszych;

    OdpowiedzUsuń