piątek, 26 sierpnia 2011

Makijaż na jesień 2011 wg CLARINS , LANCOME

Nie ma co się oszukiwać nadchodzi jesień wielkimi krokami. Mimo, że lato w tym roku nas nie rozpieszczało nadejdzie pora aby się z nim pożegnać i przywitać miesiące jesienno-zimowe.
Co by smutno nam nie było marki kosmetyczne wypuściły już na swoje półki kolekcje na jesień 2011. Wybrałam kilka ciekawszych propozycji.

 Clarins makijaż na jesień powinien skupiać się na oczach, na pięknej nie skazitelnej cerze oraz naturalnie podkreślonych ustach.


3 D Rozświetlające puder z motywem pixeli:)





wydłużająca maskara ( szczoteczka z nylonowymi włóknami , które natychmiastowo rozczesują rzęsy od samej nasady, końcówka szczoteczki ma idealnie malować rzęsy w kącikach)

Sześć idealnie dopasowanych do siebie wariantów kolorystycznych, cieni mineralnych, które pięknie się ze sobą łączą.

Marka Lancome proponuje kolekcję o nazwie -29 St Honoré, po oryginalnym paryskim butiku mieszczącym się przy tej ulicy. Inspiracja powraca  do klasycznej epoki femme fatale, gdy zrodziły się ponadczasowe produkty do makijażu. Podstawą makijażu są soczyste czerwone usta i uwodzicielskie  smokey eyes.
Wybrane produkty:
Pomadka L'Absolu Rougew kolorze 100 Hold Up Red oraz 104 Rouge Canaille


no i mój faworyt przepięknie wyglądający rozświetlający róż do policzków

Cienie do powiek w nowej kolekcji są dostępne w dwóch wariantach kolorystycznych
600 Gris Fatale  103 Golden Frezy
oraz eyeliner w pędzelku w kolorze szarym

i jak nabrałyście już na coś ochotę?

czwartek, 11 sierpnia 2011

Recenzja Paletki Urban Decay NAKED

Wiem wiem co sobie myślicie już tyle tych recenzji po co nam jeszcze jedna. Długo się zastanawiałam czy umieścić tego posta, ale moje zdanie na temat tej paletki jest trochę inne i nie uważam ich za HIT, dlatego też postanowiłam się podzielić.
Ogólnie paleta zawiera 12 cieni, w tym tylko 2 matowe kolory to:
- Virgin - perłowy
- Sin- perłowy
- Naked - matowy
- Sidecar - brokatowy
- Buck - matowy
- Half Baked- perłowy
- Smog - perłowy
- Darkhorse - brokatowy
- Toasted -perłowy
- Hustle - perłowy
- Creep - brokatowy
- Gunmetal - brokatowy
Cienie znajdują się w pięknym welurowym opakowaniu, moim zdaniem wizualnie najładniejsze opakowanie. Kolory to odcienie brązów, jeden czarny brokatowy:( i szary też brokatowy (najgorsze w tej palecie), cienie nadają się zarówno do makijażu dziennego jak i wieczorowego, fajnie się ze sobą łączą. Najczęściej używam Virgin ( jasny do rozświetlania i jako baza), Naked( do rozcierania granic) Toasted ( w załamanie powieki).
Cienie są dobrej jakości położone na bazę czy to z Virual czy Urban Decay trzymają się cały dzień.  Mają świetną pigmentację oraz konsystencję ( nie pylą się za bardzo przy nakładaniu)
Jak dla mnie największe rozczarowanie to cienie brokatowe, które wyglądają tandetnie na oku, na dodatek brokat się bardzo osypuje na całą twarz w efekcie czego wygląda się jak choinka. Jasne można kombinować i ściągać go ale nadal drobinki gdzieś się ukrywają i mam wrażenie że za każdym mrugnięciem jakaś ich część się osypuje.Ogólnie byłoby lepiej gdyby były te cienie matowe, bo kto się maluje brokatowymi hmmm?
Ogólnie cienie trochę chyba za bardzo przereklamowane i cena zabójcza. Czy kupię je ponownie? raczej nie. A wy jakie macie odczucia odnośnie tej paletki?