czwartek, 16 sierpnia 2012

Na tropie podkładu idealnego recenzja podkładu Estee Lauder Double Wear

Jakiś czas temu zakupiłam podkład Estee Lauder, Double Wear, Stay in Place makeup SPF 10 kolor 1N1 Ecru.

Ponieważ użytkuję go od miesiąca mogę się już na jego temat wypowiedzieć:)
ale od początku najpierw kilka informacji od producenta (info zaciągnięte z wizaż.pl)

"Długotrwały podkład, przez 15 godzin zapewnia świeży i naturalny wygląd, bez względu na pogodę i twoją aktywność. Nie zmienia koloru, nie zostawia smug i śladów na ubraniu. Teraz gładka cera, którą widzisz rano, pozostaje z tobą przez cały dzień.
Podkład zapewnia średnie krycie (lub wyższe w zależności od ilości nakładanych warstw) i naturalne, półmatowe wykończenie.
Beztłuszczowy, niekomedogenny, bezzapachowy, testowany dermatologicznie.
"


Moje spostrzeżenia:
Podkład jest idealny jesienno-zimowe miesiące, maskuje wszelkie zaczerwienia na twarzy nie tworząc efektu maski.

UPDATE:
 Jako że podkład mam już w kosmetyczce od około 9 miesięcy i zakupiłam jeszcze jeden odcień FRESCO chciałam zaktualizować moją opinię na jego temat:

Zauważyłam, że aby ładnie podkład się stapiał z cerą trzeba dopasować właściwy dla swojej cery krem do twarzy. Ja u siebie zauważyłam, że korzystanie z kremu nawilżającego firmy AA  energia młodości czy też multilipidowego kremu odżywczego Pharmaceris spowodowały, że podkład nie stapiał się ładnie z cerą i szybko  zaczynała się świecić. Obecnie od 3 miesięcy używam kremu do twarzy Clinique dramatically different moisturizing gel dla cery mieszanej do tłustej i jak na razie razem te dwa produktu super ze sobą działają.

EL całkiem ładnie matuje moją cerę ( mieszaną) na około 5 h ( wraz z użyciem sypkiego podkładu z Vichy Dermablend), tradycyjnie świecę się tylko w strefie T.
Nie zapycha porów, chociaż jak się z bliska przyjrzeć widać, że lekko je podkreśla, tyczy się to także suchych skórek wokół ust.
Ładnie wyrównuje koloryt skóry i co dla mnie najważniejsze długo utrzymuje się ok 10 h.
Nie waży się, ani nie tworzy plam.
Podkład jest średnio kryjący nie powiedziałabym, że mocno kryje trzeba by było pewnie nałożyć z dwie warstwy ale można wtedy zrobić sobie maskę na twarzy, którą będzie już wyraźnie widać.
 Co dla mnie najważniejsze EL mnie nie uczula.

Minusem tego podkładu jest opakowanie, gdy go kupowałam nie byłam świadoma, że nie posiada żadnej pompki czy też szpatułki, który ułatwi aplikację podkładu. Niestety to powoduje że wylewa się więcej podkładu na dłoń niż potrzeba:(
 Jak za cenę 165 zł w perfumeriach za 30ml producent mógł się postarać o zapewnienie klientkom komfortowego użytkowania tego podkładu!!!

Podkład polecam na zimowe mroźne dni jak na razie się sprawdza, myślę że porą letnią trzeba będzie go odstawić, bo może okazać się, że będzie za ciężki. Ja jestem jak na razie zadowolona , ale nie jestem pewna czy za taką cenę nie spodziewałam się większych ochów i achów.

A wy jakie używacie podkłady zimową porą?? Może ktoś stosuje ten podkład?

10 komentarzy:

  1. Posiadałam kiedyś ten podkład, ale chyba nigdy nie będę chciała do niego wrócić :) Przede wszystkim brak pompki doprowadzał mnie do szału (skoro wydajemy tyle pieniędzy na podkład, to mogłaby ta pompka już być), dodatkowo miałam wrażenie że jest on ciut za ciężki (nawet na miesiące zimowe) oraz miał kiepskie kolory do wyboru (miałam odcień Fresco, wtedy jaśniejszego w Sephorze nie było). Jeśli szukasz fluidu o średnim-w stronę mocnego kryciu, dobrych kolorach, ładnym efekcie + z pompką to polecam Clarinsa Everlasting :) Niedługo skrobnę o nim posta, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. tez mam ten podklad lecz mi niestety on wysusza skore i to bardzo jak dziennie go uzywam ;/

    OdpowiedzUsuń
  3. moim zdaniem nie jest to najlepszy podkład, ale jak na razie się u mnie sprawdza i utrzymuje naprawdę długo na twarzy:)i buzia sie nie czerwieni na chłodzie i wietrze co dla mnie zawsze było zmorą:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super masz bloga ! Będe wpadać częściej :)
    tymczasem zapraszam do siebie
    m.in.recenzje kosmetyków Oriflame

    http://earn-ones-living.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Tego podkładu jeszcze nie testowałam;)

    OdpowiedzUsuń
  6. naprawde dobre spostrzezenie!!! dokladnie to samo zauwazylam u siebie:) nie kazdy podklad dziala dobrze z kazdym kremem!!! trzeba kilka wyprobowac zeby sie dobrze trzymal!! ja niedawno odklrylam podklad firmy GOSH i musze powiedziec ze bylam pozytywnie zaskoczona poniewaz kryje i rozprowadza ssie dokladnie tak samo jak markowa firma Giorgo Armani a kosztuje o 3 razy mnie:) polecam go..jak rowniez krem Kiehl's w czerwonej buteleczce..

    OdpowiedzUsuń
  7. tez mam DW. U mnie kryje mega mocno po pierwszej warstwie. Uzywalam go nawet latem na impreze, nie swiecilam sie i bardzo dlugo sie utrzymywal. Jesli bylam mocno opalona to mimo ze mam bardzo ciemny kolor podkladu, podklad byl matowy, taki orzechowy, ja za to bardziej naturalna opalenizna zachodzilam w pomarancz wiec musialam dla ocieplenia zeby zredukowac roznice uzywac bronzera. Ogolnie zgadzam sie z Toba - uwazam ze podklad jest ok :) aaa! i nie przesuszal mnie ani nie zaznaczal suchych skorek :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Co do podkładu - nie stosowałam, ale jeśli chodzi o opakowanie, podobnie jest z moim ulubionym Revlonem, Pani w sklepie wytłumaczyła, że niektore podkłady nie mają pompek, bo pigment wymaga dokładnego zmieszania. Ja to sobie tak tłumaczę, że ta ilość która zostaje w rurce pompki nie zostałaby dobrze wstrząśnięta i podkład miałby niewłaściwą konsystencję. Kłopotliwe opakowanie, ale jeśli produkt jest na prawdę dobry, to można przywyknąć.

    OdpowiedzUsuń
  9. Podkład second Skin natural cream Firmy fm.Dla mnie idealny :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nigdy nie miałam okazji testować tego podkładu, ale czaję się na niego od dłuższego czasu. Bardzo pomocny post! ;)
    Ja również niedawno dodałam na bloga post o podkładach, tyle że zdecydowanie tańszych i łatwiej dostępnych, więc zapraszam! ;)

    http://pannazuzannabeauty.blogspot.com/2015/05/zbiorowa-recenzja-podkadow.html

    Całuski ;*

    OdpowiedzUsuń