piątek, 3 czerwca 2011

Essence of beauty - czyli tanie rozwiązanie z kolorówki:)

Zachęcona dobrymi opiniami na temat tej marki zakupiłam kilka produktów by je przetestować. Essence jest dosyć ciężko zdobyć, ponieważ marka ta znajduję się w niewielu drogeriach. Ja ją znalazłam w Naturze, w niektórych perfumeriach Douglas i w nowo otwartej sieci drogerii przez Biedronkę Hebe. Za co lubię Essence? za to że ma całkiem niezłe kosmetyki jakościowo w niskich cenach i jest to marka która ma u mnie dużego plusa, ponieważ nie prowadzi badań na zwierzętach:)
Zatem przejdę do rzeczy. Oto produkty które posiadam w swojej kosmetyczce:)



Pierwszym produktem, który mogę polecić z czystym sumieniem jest żelowy eyeliner. Wcześniej miałam eyeliner z Inglota , który moim zdaniem jest totalnym bublem. Bardzo ciężko się nim robi kreski jest tępy w swojej konsystencji i bardzo szybko wysycha . Eyeliner z essense jest jego całkowitym przeciwieństwem. Po długich poszukiwaniach czarnego eyelinera poddałam się i kupiłam ciemny brąz kolor 02 London Baby. Czarny totalnie jest wymieciony z półek.
Na plus:
- jest kremowy przez co się fantastycznie maluje kreski
- nie kruszy się
- utrzymuje się długo na powiece
- kolor nie blednie
- cena ok 12 zł

Minus:
- jednym minusem jaki znalazłam to jego dostępność, ja szukałam koloru czarnego już od miesiąca i niestety zawsze był jego deficyt
- trzeba się nauczyć brać eyeliner z umiarem, bo można przesadzić, pędzel wchodzi w niego jak w masło:)
- mały wybór kolorów widziałam tylko czarny, brązowy oraz granatowy
UWAGA: eyeliner jedynie dobrze się trzyma położony na bazę. Raz miałam bez bazy i szybko się odbił na mojej powiece.

Kolejnym produktem który posiadam w swojej kolekcji jest błyszczyk Sun club kolor Sunkiss Coral

Na plus:
- bardzo ładny świetlisty kolor
- miły zapach karmelu
- nie klei się
- nie waży na ustach 
- rewelacyjna cena ok 9 zł

minus:
- dosyć kiepskie opakowanie , posiadam błyszczyk od 2 tygodni a już napisy schodzą
- niestety jest dosyć nietrwały, góra utrzymuje się do 2 h bez poprawki

Posiadam także w swojej kolekcji tusz Multi Action w czarnym kolorze.
Ogólnie jakoś na początku nie byłam do niego przekonana, ale po kilku próbach udało się i jestem w stanie sobie nim całkiem nieźle wytuszować rzęsy.
Trzeba na początku powiedzieć, że posiadam rzęsy krótki i mało widoczne także szukam tuszu który je wydłuży i podkręci.
Do makijażu dziennego sprawdza się całkiem nieźle, rzęsy są ładnie podkreślone, lekko wydłużone, ale szału nie ma.
Ogólnie jak za cenę ok 12 zł, całkiem niezły tusz.
Plusy:
- nie osypuje się
- głęboka czerń
- ładnie podkreśla rzęsy
- nie odbija się
- łatwo się do zmywa

Minusy:
- jak dla mnie trochę kiczowate opakowanie
- trzeba się do niego przekonać bo efekt za pierwszym razem mnie rozczarował

A jakie Wy macie ulubione kosmetyki z Essence?

1 komentarz:

  1. jeszcze nie mialam okazji probowac essence, ale niedlugo na pewno to sie zmieni:)

    OdpowiedzUsuń